Warunki atmosferyczne panujące w Polsce na przestrzeni lat bardzo się zmieniły i obecne zimy nie mogą dorównywać tym sprzed kilkudziesięciu sezonów. Łagodne warunki atmosferyczne nie są zbyt optymistyczne dla miłośników sportów zimowych. Oczekują oni obfitych opadów i zapewnienia białej warstwy puchu, umożliwiającej poruszanie się na nartach czy desce. Z pomocą przychodzą jednak systemy sztucznego naśnieżania.
fot: pixabay.com
Na obszarach górskich panują niższe temperatury, a więc śnieg utrzymuje się dłużej. Niestety nie na tyle, aby umożliwić swobodne poruszanie się po trasach narciarskich przez całą zimę. Wyższe, alpejskie szczyty charakteryzują się obecnością większej ilości śniegu, ale nie oznacza to jednak, że natura jest jego jedynym źródłem.
Systemy naśnieżania dysponują specjalnymi urządzeniami zwanymi armatkami, które pobierają wodę i ją rozpryskują. Ciecz w wyniku połączenia z suchym, zimnym powietrzem zmienia się w płatki śniegu. Nie przybierają one jednak tak niesamowitych kształtów jak te naturalne. Małe cząsteczki tworzy struktura kryształków lodu. Wytworzony śnieg w rezultacie jest dużo cięższy. Jego waga wynosi około 380 kg, podczas gdy naturalny to 40-80 kg na metr sześcienny. Poza tym, że jest cięższy, trudniej się kompresuje. Naturalna warstwa natomiast po wielokrotnych zjazdach narciarzy oraz ratrakowaniu staje się dużo cieńsza.
Sztuczny śnieg nawet po wielu zjazdach nadal tworzy grubą warstwę. Dłużej się utrzymuje, a więc pozwala stworzyć warunki narciarskie przez cały zimowy sezon. Pozostawanie śniegu przez kilka miesięcy ma pozytywny wpływ także na rolnictwo i środowisko. Oznacza to bowiem dłuższy czas topnienia. Sztuczny śnieg będzie wolniej, ale regularnie nawadniał glebę. Podczas najzimniejszych miesięcy będzie również dla niej warstwą ochronną przed mrozami.
Jak jednak sztuczny śnieg wpływa na sposób jazdy? Wielu narciarzy jest przekonanych, że nie dostarcza on takich wrażeń, co naturalny. Na tym wytworzonym przez człowieka szybko tworzą się połacie lodu. Struktura płatków jest inna, a ich kryształki są nieco bardziej ostre niż naturalne, co może nam przeszkadzać podczas upadków. Oczywiście naturalny śnieg nie sprawi, że upadki będą bezbolesne. Siniaków nabawimy się na jednym, jak i drugim. Największym minusem sztucznego śniegu jest spowolnienie jazdy. Niestety, nie będziemy osiągać takich samych prędkości jak na naturalnym i najbardziej odczujemy to, gdy trafiamy naprzemiennie na odcinki pokryte obydwoma rodzajami.
Julietta Maciejak
Jadąc na narty często nie bierzemy pod uwagę ryzyka, jakie niesie za sobą uprawianie tego sportu. Jeszcze przed wyjazdem narciarskim do Czech myślimy o odpoczynku, dobrej zabawie i skupiamy się na sprawach, którymi musimy się zająć zanim oddamy się białemu szaleństwu. Wśród tych spraw warto znaleźć chwilę na kupno dobrego ubezpieczenia,...
Południowy wschód Francji najczęściej odwiedzamy w jednym celu - narciarskie szaleństwo. Górskie tereny kraju mogą pochwalić się najwyższym alpejskim szczytem, jakim jest Mont Blanc. To właśnie w tej części kraju znajduje się najwięcej ośrodków narciarskich. Francja nosi miano kraju, w którym zimowe kurorty bywają najbardziej imponujące....
Austria to kraj, w którym ponad połowę obszaru stanowią tereny górskie. Jest więc znakomitym miejscem na zimowe wyjazdy narciarskie czy snowboardowe. Alpy posiadają swój własny klimat, kształtowany nie tylko przez pogodę, ale także mieszkańców, turystów i lokalną kulturę. Poza stokami czekają na nas przepiękne miasteczka z typowym...
Jednodniowy wyjazd na narty nigdy nie jest złym pomysłem, szczególnie gdy stok znajduje się w pobliżu miejsca zamieszkania narciarza. Wydawać by się mogło, że to tylko jeden dzień i ubezpieczenie nie jest konieczne. Jest to jednak duży błąd. Każdy zjazd na nartach czy desce wiąże się z ryzykiem, dlatego nie ma sensu zastanawiać się...