Zwykle, planując urlop na nartach za granicą, wybieramy któryś z zachodnioeuropejskich kurortów. Popularne są zwłaszcza Szwajcarskie stoki, ale Polacy często wybierają także Francję, Austrię i Czechy. Podróże za naszą wschodnią granicą są raczej rzadkością. Zdarza się jednak, że narciarze, chcąc zmierzyć się z jeszcze dziką naturą Kaukazu, wybierają jazdę na nartach w rosyjskich górach. Z uwagi na teren, w jakim przyjdzie nam szusować i inne czynniki, jakie wpływają na nasze zdrowie podczas uprawiania narciarstwa czy snowboardingu, warto się zabezpieczyć przed ewentualnymi zdarzeniami losowymi i wykupić polisę turystyczną, która zapewni nam właściwą ochronę. Z racji tego, że Rosja swoim obszarem sięga dwóch kontynentów, należy sprawdzić w OWU, czy ubezpieczenie, które nas interesuje obejmuje także wypadki na terytorium tego państwa.
Jak wiadomo, już zwykła wizyta u lekarza za granicą wymaga uiszczenia przez nas opłaty w wysokości obowiązującej w państwie, w którym przebywamy. Bez odpowiednich uprawnień poświadczonych dokumentami w razie wypadku lub choroby będziemy zmuszeni zapłacić za pomoc medyczną bez względu na to czy leczymy się w prywatnej, czy w publicznej jednostce. Rosja, w razie nagłych wypadków i chorób, zapewnia Polakom bezpłatną opiekę medyczną. Jednak stan zdrowia, który wymaga dłuższego leczenia i skomplikowanych operacji czy badań, niesie za sobą poważne konsekwencje finansowe. Każdy pacjent będzie musiał zapłacić nie tylko za pobyt w szpitalu czy wykonane badanie, ale także za drogie lekarstwa, niezbędne do przebycia pełnej kuracji.
Odwiedzając kraje wschodnie warto pamiętać o dodatkowym wsparciu, które uzyskamy po wykupieniu ubezpieczenia Assistance. W ramach tej polisy ubezpieczyciel zapewnia pomoc m.in. w postaci:
całodobowej infolinii | której numer otrzymamy od ubezpieczyciela. W ten sposób możemy zgłosić wypadek i zawiadomić Centrum Obsługi Klienta o potrzebie wsparcia ze strony towarzystwa |
pomocy tłumacza | gdy będziemy mieli trudności w porozumieniu się z służbami porządkowymi lub lekarzem |
ratownictwa | jeśli nie będziemy w stanie sami opuścić stoku narciarskiego |
transportu chorego do Polski | który zostanie zorganizowany i opłacony przez ubezpieczyciela, jeśli w wyniku wypadku na stoku stracimy możliwość samodzielnego podróżowania |
źródło: materiały własne
Zakres świadczeń proponowanych przez ubezpieczycieli jest bardzo szeroki. To, na które z nich będziemy mogli liczyć podczas urlopu w Rosji zależy od wariantu, na który się zdecydujemy (podstawowy lub rozszerzony).
Wbrew pozorom, narciarstwo i snowboarding należą do tych dyscyplin sportowych, których uprawianie niesie duże ryzyko urazu. Może on być na tyle poważny, że nie będziemy w stanie o własnych siłach opuścić stoku lub nabawimy się go w wyniku zejścia lawiny. Wówczas nieoceniona okaże się pomoc ratownictwa górskiego, które rozpocznie akcję poszukiwawczą, udzieli nam doraźnej pomocy medycznej oraz przetransportuje do najbliższego szpitala. Każda z tych rodzajów pomocy zostanie wyceniona na niemałą sumę. Łącznie możemy zostać obarczeni rachunkiem nawet na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Największą część stanowią zwykle koszty transportu, jeśli musi się on odbyć za pomocą helikoptera. Godzina pracy takiej maszyny wyceniana jest na około 5 tys. zł. Trzeba wiedzieć, że za granicą akcje ratownictwa górskiego opłaca osoba poszkodowana.
fot: pixabay.com
Na stokach narciarskich nie trudno o wypadek. Narciarstwo i snowboarding należą bowiem do grupy najbardziej kontuzyjnych sportów. Jeśli więc złamiemy rękę albo nogę podczas szusowania, z pewnością będziemy potrzebowali pomocy medycznej. Może być ona jednak dosyć kosztowna. Z ubezpieczeniem narciarskim możemy jeździć spokojnie. Leczenie i ewentualna rehabilitacja zostaną pokryte z ubezpieczenia. W przypadku poważniejszych schorzeń ubezpieczyciel może wziąć pod uwagę nasze cierpienie związane z gojeniem się urazów i wypłacić nam zadośćuczynienie.
Bez względu na to, gdzie uprawiamy narciarstwo, nie jesteśmy w stanie uchronić się przed wypadkami. Często oprócz nas samych w wypadku może zostać poszkodowany inny narciarz. Jeśli to my jesteśmy sprawcami kolizji, musimy wziąć odpowiedzialność za szkody, jakich doznał poszkodowany. Mogą one dotyczyć zarówno sprzętu narciarskiego, jak i zdrowa tej osoby. Wówczas musimy liczyć się z tym, że zostaniemy obciążeni kosztami naprawy zniszczonych nart oraz opłatami za leczenie i rehabilitację. Jeśli nie posiadamy odpowiedniego zabezpieczenia w postaci polisy OC, będziemy zobowiązani do zapłacenia tych rachunków z własnej kieszeni. Gdy jednak postanowimy wykupić polisę narciarską zawierającą tego typu ochronę, odpowiedzialność finansowa za spowodowane przez nas szkody przechodzi na ubezpieczyciela.
źródło: materiały własne
Redakcja portalu:
Wyjazd na narty do Słowacji to opcja coraz częściej wybierana przez turystów, którzy chcą spędzić zimowy urlop w rozsądnej cenie, nie rezygnując przy tym z doskonałych warunków do jazdy. Jak każda aktywna podróż, wymaga jednak specjalnego przygotowania. Sprawdź, o czym pamiętać przed wyruszeniem na słowackie stoki.
Wiele osób w planuje jeszcze urlopy, żeby skorzystać z w miarę dobrych warunków do uprawiania narciarstwa i snowboardingu. Coraz więcej z nich zdaje sobie sprawę z tego, jak ważne jest bezpieczeństwo nasze i naszych bliskich podczas wypoczynku i coraz więcej turystów postanawia wykupić ubezpieczenie narciarskie, które uchroni nas przed...
Polskie góry są idealnym miejscem na weekendowy wypad na narty. Taki wyjazd można zaplanować nawet kilka dni wcześniej. Podróż zajmuje maksymalnie kilka godzin, więc bez problemu można poświęcić na niego weekend - bez konieczności wykorzystywania urlopu. Przed wyjazdem warto się jednak odpowiednio przygotować. Jednym z ważnych etapów...
Wygoda, zaplanowany dzień, zakwaterowanie rzut beretem od stoku. Czy zimowy urlop może wyglądać bardziej idealnie? Dla jednych nie, dla innych owszem! O zorganizowanych wyjazdach na narty można dyskutować godzinami, spierając się co jest zaletą, a co wadą. My przybliżamy temat wielopłaszczyznowo, biorąc pod lupę najważniejsze czynniki....